Meta ukarana grzywną na setki milionów euro od europejskich organów regulacyjnych, które twierdzą, że gigant mediów społecznościowych wykorzystał swoje warunki świadczenia usług w taki sposób, aby pokryć nieprzejrzyste praktyki przetwarzania danych.
DPC zakończyło dochodzenia
Komisja Ochrony Danych (DPC), europejski regulator prywatności w Internecie, ogłosiła zakończenie dwóch dochodzeń w sprawie operacji przetwarzania danych Meta w związku ze świadczeniem usług Facebook i Instagram.
Decyzja DPC dotyczy skarg „osób, których dane dotyczą” z Austrii i Belgii. Powodowie powiedzieli, że Meta umożliwia użytkownikom dostęp do swoich platform społecznościowych tylko wtedy, gdy akceptują warunki świadczenia usług, które dawałyby jej ochronę prawną do przetwarzania danych użytkowników w celu spersonalizowanych usług reklamowych. Krótko mówiąc, podejście typu „weź lub zostaw”.
W skargach argumentowano, że „uzależniając dostępność swoich usług od zaakceptowania przez użytkowników zaktualizowanych Warunków świadczenia usług, Meta Ireland w rzeczywistości„ zmuszała ”ich do wyrażenia zgody na przetwarzanie ich danych osobowych w celu reklamy behawioralnej i innych spersonalizowanych usług”. zauważa DPC. „Skarżący argumentowali, że było to naruszenie RODO”.
Brak przejrzystości
DPC przesłał swoje projekty decyzji do równorzędnych organów regulacyjnych w UE i chociaż nie wszyscy osiągnęli konsensus, ostatecznie ustalono, że Meta rzeczywiście „działała z naruszeniem swoich obowiązków w zakresie przejrzystości”.
Decyzja DPC zawiera ustalenia, że przetwarzanie przez Meta danych użytkowników rzekomo na podstawie „umowy” wiążącej ją i użytkowników za pomocą przycisku „Akceptuję” stanowiło naruszenie art. 6 RODO.
Meta ukarana grzywną
W świetle dodatkowego naruszenia RODO, DPC ostatecznie nałożył na Meta grzywny administracyjne w wysokości 210 mln euro (w przypadku Facebooka) i 180 mln euro (w przypadku Instagrama).
Ze swojej strony Meta zakwestionowała decyzję DPC w ciągu kilku godzin, wydając oświadczenie, w którym napisano: „Jesteśmy głęboko przekonani, że nasze podejście szanuje RODO, dlatego jesteśmy rozczarowani tymi decyzjami i zamierzamy odwołać się zarówno od treści orzeczeń, jak i od grzywien”.
Meta obwinia za tę zagadkę brak pewności regulacyjnej, podkreślając, że debata wśród decydentów, wokół której podstawy prawne są najodpowiedniejsze w danej sytuacji, trwa i nadal jest dyskutowana w najwyższych sądach UE.