20 lat więzienia za oszustwa BEC
13 lipca 2020
Ataki typu BEC są lukratywnym biznesem dla cyberprzestępców. Oszuści najczęściej biorą na cel dyrektorów finansowych, księgowych czy asystentów uprawnionych do przelewania wysokich kwot pieniężnych.
W ostatnich dniach w anglojęzycznych mediach głośno o 37-letnim Nigeryjczyku Ramonie Olorunwa Abbas, w sieci znanym jako Ray Hushpuppi. Tego obywatela Nigerii i rezydenta Zjednoczonych Emiratów Arabskich oskarża się o udział w licznych atakach BEC (Business Email Compromise). Na liście jego ofiar znalazły się m.in bank zagraniczny i klub piłkarski angielskiej Premier League czy amerykańska kancelaria prawna. W tym ostatnim przypadku Nigeryjczyk wraz ze swoimi kompanami oszukali jednego z asystentów, który przelał na konto kontrolowane przez Abbasa 923 tysiące dolarów. Nigeryjski oszust działał również w Europie. W materiałach śledczych znajduje się informacja o jego działaniach związanych z próbą wyłudzenia 124 milionów dolarów od jednej z drużyn Premier League. Abbas wraz ze swoimi współpracownikami podszywali się pod zaufanych pracowników lub ważnych klientów i nakłaniali potencjalne ofiary do przelania pieniędzy za fikcyjne usługi bądź towary na kontrolowane przez siebie konta bankowe.
– Ataki BEC opierają się na prostym schemacie, nie wymagają od napastników dużych inwestycji ani specjalistycznej wiedzy. Przestępcy używają w wiadomościach prawdziwych nazwisk, adresów i detali, tym samym usypiając czujność odbiorcy. Tego typu e-maile nie zawierają żadnych odsyłaczy czy załączników. Natomiast bardzo często pojawia się informacja, że sprawa jest pilna i wymaga szybkiego załatwienia. Sprawa nigeryjskiego oszusta jest ciekawa, ale takie incydenty mają miejsce również w Polsce. W ubiegłym roku głośno było o firmie Cenzin, która przez kilka miesięcy przelała oszustom 4 mln złotych – tłumaczy Mariusz Politowicz z firmy Marken dystrybutora rozwiązań Bitdefender w Polsce
Ramon Olorunwa Abbas, który jeszcze do niedawna chwalił się na swoim Instagramie (2,4 mln. obserwujących) zdjęciami z luksusowymi samochodami, markowymi ubraniami i podróżami prywatnymi odrzutowcami, został zatrzymany przez FBI i deportowany do Stanów Zjednoczonych. Niewykluczone, że spędzi w USA najbliższe dwadzieścia lat, bowiem tyle grozi mu za udział w atakach BEC oraz pranie brudnych pieniędzy.