Uwaga na zegarki miSafes! Zagrażają bezpieczeństwu Twojego dziecka
Piotr R
27 listopada 2018
Analityk bezpieczeństwa Alan Monie z Pen Test Partners, firmy zajmującej się testowaniem zabezpieczeń sieciowych, odkrył w zegarkach dla dzieci oferowanych przez Misafes poważne luki.
Zegarki miSafes to niedrogie urządzenia (kosztują ok. 10 funtów) wyposażone w GPS oraz modem GSM. Po zainstalowaniu w nich karty SIM można rozmawiać z dzieckiem, wysyłać mu wiadomości, sprawdzać gdzie aktualnie przebywa oraz otrzymać wezwania SOS.
W przypadku większości dostępnych na rynku zegarków o podobnej funkcjonalności, przejęcie nad nimi kontroli wymaga fizycznego dostępu do urządzenia, w celu poznania numeru IMEI. Natomiast z zegarkami miSafes jest inaczej. Monie odkrył, że w przypadku tych urządzeń, aby włamać się do zegarka wystarczy zdalny dostęp za pośrednictwem sieci komórkowej.
Zegarki MiSafes – niebezpieczna luka
Luka została wykryta za pomocą Burpa – ogólnodostępnego narzędzia do testowania bezpieczeństwa aplikacji internetowych – który pozwala m.in. kontrolować i analizować ruch pomiędzy aplikacją miSafes a serwerem pośredniczącym (proxy) w komunikacji z zegarkami. Okazało się, że transmisja danych nie jest szyfrowana i łatwo można podmienić informacje (np. numer telefoniczny umieszczonej w zegarku karty sim, hasło i inne) na spreparowane.
Taka metoda ataku pozwala przechwycić numer IMEI (czyli dokładnie wiemy, do którego zegarka zyskaliśmy nieautoryzowany dostęp) oraz poznać położenie wszystkich zegarków zalogowanych do sieci komórkowej. W połączeniu z fałszowaniem identyfikatora rodzica, metoda staje się poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa dzieci.
Metodą tą Monie zyskał dostęp do aktualizowanej w czasie rzeczywistym lokalizacji wszystkich dzieci posiadających zegarek miSafes. Mógł również zestawić jednokierunkowe połączenie głosowe, pozwalające nasłuchiwać, co się dzieje w otoczeniu dziecka oraz wysłać mu wiadomość audio. Co gorsze, mógł się podszyć pod rodzica wysyłającego do swojego dziecka wiadomość tekstową.
Zarówno autor ataku, jak i zainteresowane media (w tym BBC) skontaktowali się z producentem z prośbą o komentarz. Do tej pory Misafes nie udzielił odpowiedzi.
„Produkty, które będą w użytkowaniu dzieci powinny w szczególny sposób być zabezpieczone. Przed zakupem nowoczesnych gadżetów powinniśmy dokładnie sprawdzić, czy nie narażamy najmłodszych na niebezpieczeństwo” komentuje Dariusz Woźniak, inżynier technicznyBitdefenderz firmyMarken.
Account Manager, od ponad roku pracuję w branży IT i od ponad 5 lat jestem copywriterem. Do moich zadań należy nawiązywanie współpracy partnerskich, pisanie i redagowanie tekstów, kontakt z dziennikarzami, tworzenie notatek prasowych oraz zamieszczanie ich na stronach internetowych i w naszych mediach społecznościowych. Wcześniej byłem przez kilka lat związany z branżą OZE oraz z technologiami telemetrycznymi i elektronicznymi. Interesuję się językoznawstwem, literaturą, grą na gitarze oraz branżą gier.