W USA dobiegł końca pierwszy sezon z nowymi kartami, które posiadają PIN oraz technologię Chip. Wkrótce powinny powstać pierwsze podsumowania wpływu nowych rozwiązań na bezpieczeństwo płatności kartą kredytową.
W USA zaczyna przybywać kart z chipem i pinem podobnie, jak wątpliwości dotyczących bezpieczeństwa płatności.
Nowa technologia znana również, jako EMV (Europay, MasterCard, Visa), określa standardy bezpieczeństwa kart płatniczych i bankomatów. Karty wyposażone w tę technologię posiadają wbudowany chip, który szyfruje dane konta oraz dane identyfikujące użytkownika. Przez jakiś czas nie była rozwijana i była przeznaczona do wzmocnienia bezpieczeństwa transakcji kartą kredytową, przez co utrudnia atakującemu dostęp do rachunku.

W 2012 roku MasterCard i Visa uzgodniły, że od 1 października 2015 roku, każdy sprzedawca w USA będzie musiał wyposażyć się w nowe terminale kart, które obsługują chipy oraz piny, podobnie jak te, które już od jakiegoś czasu działają za granicą. Wdrożenie tej technologii miało zastąpić system pasków magnetycznych, który był przestarzały, a jego początki sięgały lat 70 XX wieku.
Podobnie jak w wielu innych rozwiązaniach bezpieczeństwa, przyjęcie nowej technologii budzi pytania o wygodę użytkownika. Amerykański związek handlowców National Retail Federation, w listopadzie 2015 oświadczył, że „Płatność nową kartą zajmuje kilka sekund dłużej, gdyż przetwarzanie danych kart EMV jest bardziej skomplikowane niż tradycyjnych kart. To dlatego, że banki amerykańskie korzystają z kart z systemem „Chip i podpis” (potwierdzenie płatności podpisem), który nie jest dopasowany do stosowanych w innych częściach świata kart chip i PINu.”.
W innych krajach wpisanie PINu uruchamia przetwarzanie transakcji, która musi zostać zrealizowana. W wypadku starego systemu klient nie musi uruchamiać przetwarzania transakcji, tylko akceptować ją podpisem.
Przeprowadzone wcześniej badania Experian i Instytutu Ponemon stwierdzają, że ponad połowa menedżerów w sektorze płatności uważa, że użycie Chip i PINu zmniejsza ryzyko włamania. Około 64% uważa, że jest to tylko większym wyzwaniem w ochronie kart płatniczych i innych informacji osobistych.
Niestety nadal można spodziewać się ataków. Jednym z powodów może być niepełne wdrożenie najnowszej technologii przez sprzedawców, które nadal mogą zostać podatne na ataki złośliwego oprogramowania. Prawie 86% małych przedsiębiorstw (w USA) jeszcze nie zainwestowała w sprzęt obsługujące karty z chipem potwierdzanych PINem, mimo iż został wyznaczony ostateczny termin.
Należy jednak pamiętać, że nowoczesna technologia nie zwalnia nas ze świadomego dysponowania naszą kartą. Przede wszystkim musimy pamiętać o kilku zasadach, by w razie wypadku nie zostać bez karty i pieniędzy.
- Jeśli karta została skradziona bezzwłocznie zgłoś to do banku oraz na policję.
- Sprawdzaj rachunki. W dzisiejszych czasach płatności kartą to codzienność, dlatego warto śledzić swoje konto, by wyeliminować kradzież danych poświadczających karty.
- Jeśli korzystasz z płatności kartą online, aktywuj usługę ochrony tożsamości w celu monitorowania wrażliwych danych – takich jak karty kredytowe, debetowe, numery kont bankowych, prawo jazdy, paszport, dowód osobisty, numery ubezpieczenia, numery telefonów, e-maile, adresy pocztowe i inne. Bitdefender dla użytkowników indywidualnych (Antivirus Plus, Internet Security, Total Security) oferuje moduł ochrony tożsamości.
- Jeśli płacisz kartą w sklepie, na stacji benzynowej czy restauracji unikaj sytuacji, w którym tracisz swoją kartę z oczu – sklonowanie karty nie jest tak długie i skomplikowane jak się wydaje.
- Wprowadź limity wypłat z bankomatu, płatności zbliżeniowej, przelewów. Pozwoli Ci to kontrolować przepływ gotówki, ale także zabezpieczy Cię w razie skradzenia lub zgubienia karty.