Złodzieje, którzy posługują się kradzionymi kartami płatniczymi, coraz częściej wykorzystują tzw. inteligentną FUZE.
17 stycznia 2019
Złodzieje, którzy posługują się kradzionymi kartami płatniczymi, coraz częściej wykorzystują tzw. inteligentną FUZE. Posiadanie i płacenie jedną kartą jest zdecydowanie mniej podejrzane niż np. 30 kartami wystawionymi na różne osoby.
Ryzykowna wygoda
Karta Fuze (oryg. Fuze Card) to projekt, który powstał dzięki kampanii crowdfundingowej (finansowanie społecznościowe) na portalu indiegogo.com. Jest to zasilana baterią tzw. inteligentna karta płatnicza z ekranem e-ink oraz modułem bluetooth do komunikacji z telefonem. Za pośrednictwem aparatu fotograficznego w telefonie oraz dołączonego i podpinanego do telefonu skanera pasków magnetycznych możliwe jest skopiowanie do 30 posiadanych kart płatniczych, zarówno chipowych jak i wyposażonych w pasek magnetyczny, na jedną inteligentną kartę Fuze. Następnie, podczas dokonywaniu płatności, można za pomocą umieszczonych na karcie Fuze przycisków i małego ekranu wybrać którąś ze skopiowanych kart.
Jak się okazuje karty Fuze – mimo swojej niezaprzeczalnej wygody dla użytkowników – zdobywają też popularność wśród przestępców.
Zdaniem policyjnych specjalistów od wykrywania przestępczości internetowej: „zorganizowane grupy przestępcze skupują na czarnym rynku informacje o tysiącach kart debetowych i kredytowych, wykradzionych za pomocą zhakowanych terminali płatniczych lub skimmerów. Następnie nagrywają te dane na podrabiane karty płatnicze z paskiem magnetycznych i wykorzystują do kupowania w tradycyjnych sklepach drogich przedmiotów oraz wypłacania gotówki w bankomatach (w przypadku, gdy udało się wykraść również PIN do karty).
Eksperci od cyberprzestępczości twierdzą, że skopiowanie wielu nielegalnych kart na jedną inteligentną kartę Fuze obniża czujność sprzedawców. Kiedy transakcja za pomocą skradzionej karty zostanie odrzucona, np. na skutek zablokowania karty przez właściciela, złodziej jednym przyciskiem wybiera kolejną kartę i ponownie próbuje dokonać płatności. Dla sprzedawcy wygląda to jak błąd terminala lub połączenia z bankiem.
Agenci Secret Service podkreślają, że „mimo iż obecnie kradzież z wykorzystaniem inteligentnych kart płatniczych stanowi niewielki procent wszystkich kradzieży, to w przyszłości przewiduje się znaczny wzrost popularności tej technologii wśród przestępców”.
Wszelkie nowinki technologiczne, gadżety, które pojawiają się na ryku mają szansę zyskać popularność, aprobatę odbiorców jeśli są łatwe, intuicyjne w obsłudze i ułatwiają życie. Karta fuze bez wątpienia spełnia te warunki, ale jednocześnie zachęca cyberprzestępców do „znalezienia na nią sposobu”. Warto pamiętać o tym, że może stanowić furtkę do naszych pieniędzy. Niepokoi również odkryta przez dwóch niezależnych analityków bezpieczeństwa sieciowego luka w module bluetooth karty, która umożliwia dostęp i manipulowanie przechowywanymi na niej danymi każdemu, kto ma fizyczny dostęp. Przed jej opublikowaniem analitycy poinformowali Fuze Card o problemie i dali czas na usunięcie błędów. Jednak już sam ten incydent wskazuje na potencjalne przyszłe zagrożenia, z którymi może wiązać się popularyzacja tej nowej technologii. – mówi Mariusz Politowicz inżynier techniczny Bitdefender z firmy Marken