Czy nasze rozmowy są naprawdę prywatne? Zagrożenia dla komunikatorów internetowych
Piotr R
11 kwietnia 2025
Internauci zawsze poszukują wydajnych i dostępnych narzędzi komunikacyjnych, a ze względu na ich powszechne zastosowanie i przyjazne dla użytkownika interfejsy, aplikacje do przesyłania wiadomości peer-to-peer, takie jak WhatsApp, Telegram i Signal, często wydają się idealnym wyborem. Ponieważ większość ludzi jest już zaznajomiona z tymi aplikacjami, uważają je za łatwe w użyciu i wygodne do komunikacji w dowolnym czasie i miejscu. Jednak pomimo ich wygody korzystanie z tych platform w celach biznesowych wiąże się ze znacznym ryzykiem, które może zagrozić bezpieczeństwu, zgodności i integralności operacyjnej. Dlatego w tym artykule przyjrzymy się, jak działa szyfrowanie wiadomości w 2025 roku, przeanalizujemy ataki na WhatsApp i rozwiejemy wątpliwości związane z bezpieczeństwem Signal.
Zagrożenia bezpieczeństwa i prywatności związane z komunikatorami internetowymi
Lista najczęściej pobieranych aplikacji komunikacyjnych obejmuje Facebook Messenger, Telegram, Signal i WhatsApp. Ponieważ te aplikacje zmieniają komunikację na całym świecie, zrozumiałe jest pytanie, gdzie są zagrożenia bezpieczeństwa i prywatności komunikatorów internetowych?
Zagrożenia bezpieczeństwa i prywatności w WhatsApp i nie tylko
Jeśli chodzi o zagrożenia bezpieczeństwa i prywatności, niedawno WhatsApp otrzymał potężny cios w reputację, jeszcze bardziej narażając wizerunek bezpieczeństwa komunikatorów internetowych. Jednak bezpieczeństwo informacji w komunikatorach internetowych było pod lupą ekspertów i dziennikarzy na długo przed tym, ze względu na ich popularność.
WhatsApp ogłosił aktualizację polityki prywatności. WhatsApp ogłosił, że przeniesie dane użytkowników do Facebooka. Jego użytkownicy zareagowali natychmiast, migrując do konkurentów, co zwiększyło liczbę pobrań w czasie. Na przykład liczba pobrań komunikatora Signal wzrosła o 4200% w ciągu tygodnia po ogłoszeniu firmy WhatsApp.
Ważne jest, aby zauważyć, że w rzeczywistości te zmiany w polityce prywatności nie wpływają na istniejące metody lub działania WhatsApp w odniesieniu do wymiany danych z Facebookiem. Po prostu zostają one oficjalnie ogłoszone. Nic się nie zmienia dla użytkowników końcowych, a ich dramatyczny odpływ jest jedynie opóźnioną reakcją na skandal Cambridge Analytica, który sprawia, że ludzie wątpią, czy Facebook utrzymuje solidną politykę prywatności.
Ale problem z bezpieczeństwem i prywatnością komunikatorów internetowych nie ograniczał się do ataków na WhatsApp i Facebooka. WhatsApp i Viber były wielokrotnie krytykowane za problemy z bezpieczeństwem przed oświadczeniem ze stycznia. Na przykład w lutym 2020 r. odkryto, że hakerzy są w stanie uzyskać dostęp do danych osobowych użytkowników, wysyłając pojedynczą wiadomość tekstową do ofiary.
Chwilę później badacze ujawnili, że WhatsApp, Signal i Telegram wyciekały numery telefonów swoich użytkowników. A w przypadku Telegrama, nawet użytkownicy nieposiadający konta zostali narażeni na wyciek, ponieważ wszystkie kontakty posiadacza konta zostały ujawnione, .umożliwiło przestępcom tworzenie fałszywych kont i przeprowadzania różnych ataków.
W czerwcu 2020 r. pojawiła się wiadomość, że numery telefonów WhatsApp były publicznie dostępne od dłuższego czasu. Zasoby dark webu lub inne wyrafinowania były zbędne; Wystarczyło proste wyszukiwanie w Google, by je znaleźć.
Luka została odkryta przez Athula Jayarama, badacza cyberbezpieczeństwa. Twierdził, że korzystając z Google, udało mu się zdobyć numery około 300 000 użytkowników komunikatora. WhatsApp mógłby uniknąć tego problemu, gdyby zaszyfrował dane kontaktowe użytkowników zamiast przechowywać je w postaci zwykłego tekstu.
Tymczasem wszystkie trzy komunikatory – WhatsApp, Signal i Telegram – znajdują się w pierwszej piątce najlepiej chronionych według raportu AVG, producenta oprogramowania antywirusowego. Z kolei autorzy badania Obstacles to the Adoption of Secure Communication Tools napisali, że zdecydowana większość użytkowników nie rozumie podstawowej koncepcji szyfrowania typu end-to-end.
Szyfrowanie wiadomości w 2025 roku
Aby komunikator był bezpieczny, wszelkie treści przesyłane między użytkownikami muszą być szyfrowane i odszyfrowywane bez angażowania osób trzecich, tj. bezpośrednio na urządzeniu użytkownika. Większość aplikacji korzysta z protokołu bezpieczeństwa Signal typu open source lub jego wariantów.
Telegram korzysta z własnego zamkniętego protokołu. Jednak protokoły te zapewniają szyfrowanie tylko podczas transmisji danych i nie stosują szyfrowania podczas przetwarzania danych lub po otrzymaniu danych przez użytkownika końcowego. Inne funkcje, takie jak przechowywanie danych, struktura interfejsu użytkownika i rutyny czatu grupowego, są również podatne na ataki.
Ponadto w przypadku Telegrama atakujący może wysłać kod odzyskiwania na swój numer telefonu, uzyskując dostęp do Twojego konta, chyba że użyjesz uwierzytelniania dwuskładnikowego. Umożliwia to atakującym dostęp do całej historii komunikacji użytkownika (z wyjątkiem historii tajnych czatów).
W obliczu tych i innych luk, szyfrowanie w 2025 roku typu end-to-end nie jest w żadnym wypadku panaceum. To prawda, że operatorzy usług nie mogą bezpośrednio przeglądać Twoich wiadomości. Opcje pośrednie są jednak zawsze dostępne.
Mówiąc o wersjach desktopowych, nawet najbardziej zaawansowane komunikatory, takie jak Signal i Telegram (które uczyniły prywatność i bezpieczeństwo swoim priorytetem) są podatne na ataki. Wersja desktopowa Telegrama jest podatna na przechwytywanie sesji. Chociaż dodatkowa sesja będzie widoczna, przeciętny użytkownik raczej jej nie zauważy.
Innym problemem jest to, że jeśli chcesz, możesz skopiować folder i przenieść wszystkie niezaszyfrowane dane i wiadomości na inne urządzenie. Nie musisz być hakerem ani mieć żadnych zaawansowanych umiejętności, aby to zrobić.
Ważne jest, aby wiedzieć, czy kod open-source jest dostępny w sieci do przeglądania i eksplorowania. Oczywiście, użytkownik bez zaawansowanych umiejętności raczej nie poradzi sobie z jego odczytaniem lub upewnieniem się, że nie ma luk w zabezpieczeniach ani śledzenia, ale publiczna dostępność kodu jest dobrym znakiem, że deweloper jest skłonny być tak otwarty, jak to możliwe.
Signal i Telegram ogłosiły otwarty dostęp do swojego kodu, ale jeśli chodzi o ten drugi, nie znajdziesz kodu Telegrama po stronie serwera dostępnego do kompilacji i użycia w intranecie, czyli w swojej sieci wewnętrznej. Jeśli chodzi o otwartą część kodu Telegrama, jest ona aktualizowana zbyt często, a kod, który możesz znaleźć online, jest prawie zawsze nieaktualny.
Ważnym aspektem bezpieczeństwa jest brak możliwości identyfikacji użytkowników. Dopóki rejestracja i logowanie nie wymagają podania danych osobowych (imienia, adresu e-mail, numeru telefonu), Twoja tożsamość prawdopodobnie nie zostanie ujawniona poza granicami, które ustalisz według własnego uznania. Wszystkie rozmowy o prywatności krążą wokół jednego, kluczowego pytania: „Jeśli Twój komunikator jest tak bezpieczny i poufny, dlaczego musi znać mój numer telefonu?
Zagrożenia bezpieczeństwa i prywatności związane z komunikatorami internetowymi — podsumowanie
Każdy komunikator jest podatny na ataki, podobnie jak każdy system, który przesyła dane z klienta na serwer i z serwera do kolejnego klienta. Chociaż programiści aktywnie wykorzystują i wdrażają wszystkie nowe metody, aby zapewnić bezpieczeństwo użytkownika, koszty ataku na użytkownika i cena informacji, którą atakujący chce uzyskać, są krytyczne. Jednak najczęściej kompleksowy zestaw zastosowanych metod bezpieczeństwa umożliwia zasadnicze złagodzenie ataku skierowanego na użytkownika.
Prawidłowe przetwarzanie danych ma duże znaczenie. Na przykład, jeśli Twoje dane są przechowywane w postaci zaszyfrowanej, a klient jest jedynym posiadaczem klucza deszyfrującego i nie ma żadnych tylnych furtek zdolnych do upuszczenia dodatkowego klucza, możesz przechowywać dane na dowolnych serwerach. W przeciwnym razie, jeśli ktoś inny niż Ty przechowuje Twoje dane (na przykład na serwerach firmy, która opracowuje i utrzymuje komunikator), ryzyko wycieku pozostaje dość wysokie.
Account Manager, od ponad roku pracuję w branży IT i od ponad 5 lat jestem copywriterem. Do moich zadań należy nawiązywanie współpracy partnerskich, pisanie i redagowanie tekstów, kontakt z dziennikarzami, tworzenie notatek prasowych oraz zamieszczanie ich na stronach internetowych i w naszych mediach społecznościowych. Wcześniej byłem przez kilka lat związany z branżą OZE oraz z technologiami telemetrycznymi i elektronicznymi. Interesuję się językoznawstwem, literaturą, grą na gitarze oraz branżą gier.